Też kuzynów nie mam, tylko takich dalszych-dalszych, że to żaden wstyd, gdyby do czegoś doszło :P
Nie widziałem ich od dobrych 6-5 lat, więc niezbyt mogą mnie podniecać, ale! ale właśnie te 5-6 lat temu byłem u nich na parę dni. Byłem mlody i głupi - nie wiedziałem jeszcze, co dobre. Teraz sobie przypominam, że jeden miał takie słodkie jasno-niebieskie boksereczki (ale nie błękitne jak niebo na rysonkach dzieci). Jest starszy ode mnie hmm, jakieś 3 lata. Spałem w jego (ich) pokoju, i teraz dopiero jak pomyślę, to rozumiem jaki byłem głupi. Pan Kuzyn tyle robił aluzji słownych, a w swoim łózku i nawet czynnych :P a ja nic z tego nie łapałem, a ten pewnie nabuzowany od tych hormonów swoich ;p TERAZ mnie podnieca, zwłaszcza jak sobie myśle, do czego by mogło dośjć ;p Wtedy niestety nie.
Offline
pieprzylem sie kilka razy ze swoim kuzynem, kilka lat temu to bylo, moze ze 3-4. do dzis na gg sobie wspominamy...
on ze slaska a ja z pomorza. przyjechal kiedys na 2-3 dni w wakacje, starych niebylo bo wyjezdzaja na cale wakacje. zrobimismy co zrobilismy a on pojechal dalej, do uzdrowiska kolobrzeg chyba.....
Offline